Inwestowanie w nieruchomości jest coraz popularniejsze nie tylko wśród osób prywatnych, ale również i funduszy zajmujących się obrotem pieniędzmi. Szczególnie dobrym pomysłem na ulokowanie swoich pieniędzy są luksusowe domy, mieszkania i apartamenty położone w najlepszych dzielnicach.

Kto może zainwestować w nieruchomości?

Wiele osób myśli, że do inwestowania potrzeba ogromnych pieniędzy. Wszakże apartament w dużym mieście może kosztować nawet ponad milion złotych. Jednakże są dwa sposoby na obniżenie kwoty potrzebnej do zostania właścicielem miejsca, które to będzie zarabiać. Pierwszym sposobem jest naturalnie zaciągnięcie kredytu z wkładem własnym. W takim przypadku już nawet kwota kilkudziesięciu tysięcy pozwala na inwestowanie. Drugi natomiast sposób to fundusze inwestycyjne, gdzie wyborem i obsługą zajmuje się wykwalifikowany zespół analityków. Skupimy się jednak na bezpośrednim inwestowaniu i zarządzaniu nieruchomościami.

W jaki sposób luksusowe nieruchomości zarabiają?

Pierwszym, oczywistym sposobem jest odsprzedaż z zyskiem po pewnym czasie. Jednakże inwestowanie w nieruchomości to również dwa inne sposoby zarabiania na nich. Przede wszystkim rośnie stale grono osób zakupujących lokale, również te luksusowe, a następnie wykonujących kompleksowy remont i zmianę wyposażenia. Kiedy miejsce to wygląda jeszcze lepiej, a standard został dodatkowo podniesiony, można zyskać nawet kilkanaście procent w czasie kilku miesięcy.
Innym sposobem, którego inwestycja ogranicza się tylko do zakupu, jest naturalnie wynajem. Kiedy dysponujemy luksusową nieruchomością o świetnym położeniu możemy zacząć zarabiać na wynajmie. Tutaj także mamy do dyspozycji dwie opcje. Pierwszą jest wynajem krótkoterminowy na czas do tygodnia lub pojedyncze noclegi. W tym przypadku zyski są większe, jednakże należy zapewnić serwis sprzątający i przygotowujący mieszkanie do odwiedzin po każdym gościu. Nieco mniej zyskownym, jednakże wygodniejszym sposobem jest wynajem długoterminowy. Wtedy nasze interwencje ograniczają się do bieżących napraw w przypadku awarii, a także rozliczania mediów.